Ale kubeczki to nie wszystko. Firma Katie Alice postarała się aby do herbaty można było podać własne, oryginalne wypieki i wprowadziła akcesoria nawiązujące do stylu kubeczków. Wśród nich są stemple do ciasteczek, papilotki do muffinek, wykrawacze do ciastek w trzech rozmiarach i przesiewacz do cukru pudru. Wszystko co potrzebne aby przygotować wspaniały podwieczorek.
Inspiracje

środa, 12 marca 2014
HighLand Fling
Dla miłośników kwiatowych wzorów nowa kolekcja Katie Alice HighLand Fling oparta o motywy angielskich kwiatów i szkockich krat. Cechuje ją subtelna kolorystyka zgaszonych zieleni, delikatnych fioletów i różu oraz beli i ecru. Dla kontrastu dodano kubeczki w kolorze zieleni i drobnych białych kropeczek, pasujące odcieniami do całości kolekcji.
środa, 26 lutego 2014
Promocja!
W dniach 26.02.- 02.03. 2014 r.
rabat 10% na
wszystkie produkty
dostępne w sklepie*
Kupon rabatowy: PROMOCJA
* nie dotyczy produktów już objętych promocją
Spotkajmy się na: https://www.facebook.com/sklepNiceHome
piątek, 21 lutego 2014
Pastelowy dom
Pastele we wnętrzach mają wielu zwolenników i nie ma co się temu dziwić. Kolory te wprowadzają świeżość i przytulność. Kojarzą się głownie ze stylem prowansalskim, shabby chic, romantycznym i sweet home.
Szczególnie na wiosnę wiele osób wprowadza do wnętrza błękity, róże, jasne zielenie i delikatne żółcie. Wraz z wiosennymi kwiatami, dodatki w jasnych, delikatnych kolorach, przybliżają tę wiosnę i dodają energii po długich jesienno-zimowych szarościach (za oknem).
foto: leblogdemandyinspiration
Pastele doskonale sprawdzają się także w kuchni. A gotowanie staje się przyjemniejsze.
Szczególnie na wiosnę wiele osób wprowadza do wnętrza błękity, róże, jasne zielenie i delikatne żółcie. Wraz z wiosennymi kwiatami, dodatki w jasnych, delikatnych kolorach, przybliżają tę wiosnę i dodają energii po długich jesienno-zimowych szarościach (za oknem).
foto: leblogdemandyinspiration
Pastele doskonale sprawdzają się także w kuchni. A gotowanie staje się przyjemniejsze.
środa, 12 lutego 2014
sobota, 8 lutego 2014
Walentynki w kuchni
Walentynki tuż, tuż. Czas pomyśleć o drobnym upominku dla najbliższej osoby. A może dobrym pomysłem byłoby wspólne pieczenie ciasteczek lub gotowanie ulubionej potrawy? Ponoć przez żołądek trafia się do serca, może warto to sprawdzić.
poniedziałek, 3 lutego 2014
Biel
Biel we wnętrzach ma u nas coraz więcej zwolenników m.in. za sprawą istniejącej mody na Skandynawię i licznych blogów propagujących ten styl. Wiele osób było też osobiście w tamtym regionie, czy to za sprawą pracy czy znajomych, i zachwyciło się prostotą i urokiem tamtejszych wnętrz.
Ja również należę do miłośników tych klimatów, choć na razie wprowadzam je u siebie powoli, w dodatkach, pomału przyzwyczajając rodzinę. Na malowanie mebli jeszcze się nie zdecydowałam, ale kto wie, może w przypływie weny, farba i pędzle pójdą w ruch.
Mimo wspólnego mianownika jakim jest biel, te wnętrza bardzo różnią się od siebie. Każda jadalnia jest w innym stylu. Mnie chyba najbardziej podoba się ta z pierwszego zdjęcia, z pięknym drewnianym krzesłem w stylu gustawiańskim.
Ja również należę do miłośników tych klimatów, choć na razie wprowadzam je u siebie powoli, w dodatkach, pomału przyzwyczajając rodzinę. Na malowanie mebli jeszcze się nie zdecydowałam, ale kto wie, może w przypływie weny, farba i pędzle pójdą w ruch.
Mimo wspólnego mianownika jakim jest biel, te wnętrza bardzo różnią się od siebie. Każda jadalnia jest w innym stylu. Mnie chyba najbardziej podoba się ta z pierwszego zdjęcia, z pięknym drewnianym krzesłem w stylu gustawiańskim.
niedziela, 2 lutego 2014
Domowa pizza
Dzisiaj inspiracja z zupełnie innej beczki - kulinarnej. Z założenia inspiracje miały dotyczyć tylko wnętrz, ale przecież w tych wnętrzach też się je więc od czasu do czasu będzie też trochę food.
Ponieważ zostałam poproszona o przepis na pyszną domową pizzę, o to on:
składniki na ciasto:
30 g świeżych drożdży
około 150 ml (2/3 szklanki) ciepłej wody
450 g (3 szklanki) pszennej mąki
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżki oliwy
dodatki:
koncentrat pomodowowy
pieprz i sól
zioła prowansalskie lub oregano
mozzarella
inne dodatki według upodobań lub co znajdziemy w lodówce
Przygotowanie.
Drożdże włożyć do miseczki, zalać częścią wody aż do rozpuszczenia ich i odstawić do wyrośnięcia na 15 min. Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić dołek, wlać pozostałą wodę i wyrośnięte drożdże oraz łyżkę oliwy.
Wyrobić i zagnieść ciasto. Gdyby było za suche dodać jeszcze trochę wody. Po wyrobieniu ciasto powinno być elastyczne i gładkie. Uformować z niego kulę i przełożyć do dużej miski wysmarowanej pozostałą oliwą. Odstawić ciasto w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około półtorej godziny (powinno podwoić swoją objętość). Po wyrośnięciu rozwałkować ciasto. W zależności od upodobań może być cienkie lub grubsze.
Z tej ilości ciasta wychodzą dwie cienkie pizze o średnicy 27 cm. Rozwałkowane ciasto przenieść na wysmarowaną oliwą blachę (ja robiłam w ceramicznej formie do tarty). Poczekać 10-15 min. aby lekko odpoczęło (będzie bardziej kruche i lepiej wyrośnie). Potem można nakładać nadzienie. Najpierw sos pomidorowy. Ja smaruję po prostu koncentratem pomidorowym, przyprawiam solą i pieprzem i posypuję oregano lub ziłami prowansalskimi. Ale można sos wymieszać w miseczce i smarować gotowym.
Później kawałki mozzarelli. Dalej dowolnie. Mogą być pieczarki, szynka, papryka czerwona, rukola, oliwki (pokrojone w plasterki), salami, pikantna kiełbaska, suszone pomidory itp.
Pizzę wkładany na 15 min. do piekarnika rozgrzanego do 220 C (pizzę trzeba obserwować, żeby ser nam się przypalił).
Podajemy z sosem czosnkowym i ketchupem oraz jakąś sałatą w sosie wineget.
Pycha.
Ponieważ zostałam poproszona o przepis na pyszną domową pizzę, o to on:
składniki na ciasto:
30 g świeżych drożdży
około 150 ml (2/3 szklanki) ciepłej wody
450 g (3 szklanki) pszennej mąki
1/2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżki oliwy
dodatki:
koncentrat pomodowowy
pieprz i sól
zioła prowansalskie lub oregano
mozzarella
inne dodatki według upodobań lub co znajdziemy w lodówce
Przygotowanie.
Drożdże włożyć do miseczki, zalać częścią wody aż do rozpuszczenia ich i odstawić do wyrośnięcia na 15 min. Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić dołek, wlać pozostałą wodę i wyrośnięte drożdże oraz łyżkę oliwy.
Wyrobić i zagnieść ciasto. Gdyby było za suche dodać jeszcze trochę wody. Po wyrobieniu ciasto powinno być elastyczne i gładkie. Uformować z niego kulę i przełożyć do dużej miski wysmarowanej pozostałą oliwą. Odstawić ciasto w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około półtorej godziny (powinno podwoić swoją objętość). Po wyrośnięciu rozwałkować ciasto. W zależności od upodobań może być cienkie lub grubsze.
Z tej ilości ciasta wychodzą dwie cienkie pizze o średnicy 27 cm. Rozwałkowane ciasto przenieść na wysmarowaną oliwą blachę (ja robiłam w ceramicznej formie do tarty). Poczekać 10-15 min. aby lekko odpoczęło (będzie bardziej kruche i lepiej wyrośnie). Potem można nakładać nadzienie. Najpierw sos pomidorowy. Ja smaruję po prostu koncentratem pomidorowym, przyprawiam solą i pieprzem i posypuję oregano lub ziłami prowansalskimi. Ale można sos wymieszać w miseczce i smarować gotowym.
Później kawałki mozzarelli. Dalej dowolnie. Mogą być pieczarki, szynka, papryka czerwona, rukola, oliwki (pokrojone w plasterki), salami, pikantna kiełbaska, suszone pomidory itp.
Pizzę wkładany na 15 min. do piekarnika rozgrzanego do 220 C (pizzę trzeba obserwować, żeby ser nam się przypalił).
Podajemy z sosem czosnkowym i ketchupem oraz jakąś sałatą w sosie wineget.
Pycha.
Subskrybuj:
Posty (Atom)