Wielkanocne inspiracje - część IV

To już ostatnia część wielkanocnych inspiracji. Kwintesencja wiosny, czyli jasna zieleń. Nic mnie tak nie przyprawia o dobry humor na przedwiośniu jak widok zaczynających się zielenić drzew i krzewów. To znak, że już wkrótce znowu będzie ciepło, że znowu będzie można spędzać czas w ogrodzie. Bardzo się już za tym stęskniłam. No ale na razie trzeba jeszcze poczekać.  Żeby ten czas szybciej zleciał, można sobie zafundować  trochę wiosny na święta.

To dosyć łatwe, bo wystarczą wiosenne kwiaty w wazonie lub w doniczkach, gałązki drzew wstawione do wody, które puszczą młode listki lub zakwitną ślicznymi kwiatkami. Trochę piórek w kolorze jasnej zieleni, pisanki w odcieniach mięty i zieleni, jakiś zielony kogut lub kogucik, serwetki, i  już robi się radośnie na stole.

Można też białą zastawę urozmaicić talerzykami lub miseczkami w kolorze zielonym, będzie inaczej niż zwykle.
Jeżeli ktoś chce i lubi mieć bardziej kolorowo może wprowadzić jeszcze kolor żółty, np. dodać żółte pisanki, kurczaki i żonkile w wazonie, ale to już trochę oklepane zestawienie wielkanocne.
Polecam jednak trochę kreatywności. Gdy gałązki nie zdążą wypuścić listków, można zawiązać na nich wstążeczki, doczepić kwiatki z bibuły lub przypiąć klamerki z kwiatkami! Fajnie to wygląda.

Celowo robiłam te wszystkie aranżacje świąteczne w tym samym miejscu, wykorzystując podobną bazę, aby pokazać jak za sprawą dodatków łatwo zmienić wystrój stołu. Oczywiście można mieszać ze sobą kolory i też będzie fajnie, np. takie kolorowe, pastelowe śniadanie.

lampiony zielone: I, II, III

zając, stojaczek na jajka

ptaszki

osłonka, miska creme

patera, wazon

domek dla ptaków

miseczka bambusowa I, miseczka II

talerzyk mint

Wielkanocne inspiraceje - część III

Były już pastele - słodki róż i cudowne błękity - które tak wspaniale przenoszą nas do krainy radości. Ich kolory powodują uśmiech na twarzach (na prawdę!). Bo jak się tu smucić, gdy wkoło tyle nieba albo lodów truskawkowych? I nawet plucha za oknem wydaje się mniej szara.

Dzisiaj czas na odmianę, zapraszam do krainy łagodności. Tak mi się kojarzy to połączenie: biel (w roli głównej) i beże (w dodatkach).
Wydawać by się mogło, że to będzie bardzo mdłe zestawienie, ale tworząc kompozycję sama się zdziwiłam, jak bardzo może być szlachetne. Ważne aby wybierać w miarę możliwości dobre materiały: drewno, ceramikę, pióra, rafię itp. No i oczywiście żywe rośliny: kwiaty, owies, rzeżucha i gałązki, one zrobią piękną oprawę całości.
Baza czyli biel, dominuje w tej kompozycji. Zarówno talerze, miseczki jak i większość dekoracji jest biała. Natomiast beż delikatnie przełamuje tę monotonię. Pięknie wyglądałoby także gdyby dodać kilka elementów ze stali (lub srebra jak ktoś ma), np. tacę, cukiernicę lub choćby pierścienie do serwetek.

Dodatki oczywiście w Nice Home.

stojaczek na jajka, kogut; patera

miska; kieliszek do jajek, świecznik

wazon, domek dla ptaków, osłonka

patera, klosz szklany

patera,  jajko

zając, wazon, lampiony

miseczka biała bambusowa

miska Creme

salaterka, kurka, zajączek na piku, zajączek kulka